CD / Winyl / Kaseta, Season of Mist Underground Activists / Sentient Ruin Laboratories, album 2019
Na początku tego roku ukazał się album, który przez wielu, już wtedy, został okrzyknięty albumem roku smolistej stylistyki Black / Death Metalu. Mały research, jaki wykonałem przed napisaniem tej recenzji, potwierdził moje przypuszczenia, że nikt złego słowa o tym albumie nie powiedział. Oczywiście, że nie dotarłem do wszystkich źródeł, ale tak na zdrowy rozum - jakim trzeba być idiotą by negatywnie wyrażać się o "The Approaching Roar"? Teraz na szybko kilka faktów z historii zespołu i przechodzimy do sedna sprawy. Czwórka Hiszpanów wydała swój trzeci album. Data powołania do życia tej enklawy jest nieznana, ale pierwsze i jedyne demo zostało zarejestrowane w 2015 roku. Skład po dziś dzień jest utajniony, co nadaje dodatkowego smaczku ich muzyce. Najwyższy czas przejść do zawartości "The Approaching Roar".
Dziewięć utworów, jakie składają się na całość trzeciego albumu hordy, to wierutne odzwierciedlenie surrealistycznego horroru. Czterdzieści dwie minuty obłędu, psychozy, a wszystko podane w dusznym Death Metalu w którym to pobrzmiewają echa stylistyki Black Metalowej. Ściana dźwięku, która notabene ma bardzo dobrze zarysowane i wyegzekwowane z tego szkicu struktury utworów, targa słuchaczem jak martwym i bezwładnym truchłem. Intensywność utworów jest porównywalna z kalibrem zniszczeń trzęsienia ziemi o XII stopniu w skali Richtera. I w sumie to by miało sens, bo po takim kataklizmie, owe muzyczne potworności mogły by wypełzać z głębin ziemi. Materiał jest na tyle przekonujący, że swoją ekspresją i słuchany nocą, może przekonać słuchacza do niejednych wizji. W muzyce ALTARAGE kryje się również ten cholerny, schizofreniczny niepokój, jak na wydawnictwach Portal. Silne ciosy, spadające na słuchacza, gęsto, jeden po drugim, nie dają nawet chwili wytchnienia. Intensywność, totalny chaos i wyczuwalna obecność Przedwiecznych rzuca na kolana. I pomimo, że horda nie nawiązuje bezpośrednio do twórczości Lovecrafta, to osobiście, do mnie takie porównanie trafia. Nie ulega jednak wątpliwości, że muzyka zaprezentowana na "The Approaching Roar" otwiera nowy wymiar horroru przed słuchaczem. Jest nasycona Złem, kipi w niej od wszelakiej formy destrukcji, chaotyczna makabra. Powiem Wam, że są na tej płycie dwa / trzy zwolnienia / wyciszenia... Jakież one wprowadzają zamęt (w pozytywnym znaczeniu), gdy nagle wszystkie instrumenty nikną i zaczyna się powolne snucie dźwięku a'la ambientowy sampel. A potem ponownie!!! Jakby ze zdwojoną siłą - uderza pełne instrumentarium! Album jest na wskroś przesiąknięty potęgą, bije od niego nieopisana groza z horrorem.
ALTARAGE i ich trzeci album "The Approaching Roar" to już zupełnie inny wymiar muzycznego obłędu. Wszyscy lubujący się hybrydzie Death / Black Metalowej, gdzie jednak pierwsze "skrzypce" gra Death Metal - jeśli jeszcze nie padli - to padną na kolana pod ogromem tej muzyki.
Lista utworów:
1.Sighting
2.Knowledge
3.Urn
4.Hieroglyphic Certainty
5.Cyclopean Clash
6.Inhabitant
7.Chaworos Sephelln
8.Werbuild
9.Engineer
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: W.