CD / Kaseta / winyl, Grimm Distribution / Total Därkness Propaganda / Blasphemous Art Productions, split 2019
Raczej mało jest takich ludzi, którzy zaglądając na tę stronę nie znali by nazwy NUNSLAUGHTER. Jednak całkiem możliwe, że są i takie osoby, które po raz pierwszy zetknęli się z tą amerykańską legendą death metalu. Zespół ten powstał w 1987 roku na gruzach thrash metalowej kapeli Death Sentence. W tym samym roku ukazało się pierwsze demo, a dalej poszło już lawinowo, bo panowie mają dyskografię na tyle dużą, że z pewnością Metal-Archives nie radzi sobie z nią zbyt dokładnie i w spisie brakuje wielu pozycji. Na przestrzeni lat Nunslaughter wydał wiele splitów z zespołami, które niekoniecznie wchodzą w kanon death metalu. Zdarzały się również nagrania z kapelami, które poruszają się w klimatach niemetalowych. HATEVÖMIT natomiast jest zespołem turecko niemieckim, który został powołany do życia w 2009 roku. Na swoim koncie mogą pochwalić się demówką i kilkoma splitami. Ich najnowszym dziełem jest właśnie split z NUNSLAUGHTER.
NUNSLAUGHTER / HATEVÖMIT to dość krótki materiał, który trwa trochę ponad 11 minut. Na pierwszy ogień idą utwory w wykonaniu HATEVÖMIT. "Possessed Nightmares" to jak na death metal powolny, ale też solidnie przygotowany numer. Tempo jest utrzymane na poziomie walca miażdżącego stos zalegających ludzkich czaszek. Muzyka może i nie zachwyca jakoś specjalnie tak aby dość często do niej wracać, ale też nie jest zrobiona na odpierdol. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wokal, który przez większość czasu jest zwyczajnie nudny, ale na pocieszenie wprowadza odrobinę życia drugim utworze - czyli po prostu można było lepiej to nagrać. Drugą rzeczą, która mnie wkurza w tej płycie to gwałtowne przejścia z utworu do utworu, ale nie ma co narzekać, bo po kilku przesłuchaniach można się do tego przyzwyczaić. Utwory skomponowane przez NUNSLAUGHTER nie pozostawiają złudzeń, że to najlepsza część tej płyty. Tu słychać, że muzyka wypływa prosto z serca. Otrzymujemy tu szybkie tempa i świetne gitarowe riffy, w których słychać korzenie thrash metalowe. Wokal demoniczny, niczym bestia, która w jednej chwili potrafi rozszarpać ciało tętniące życiem na drobne strzępy. Słychać również dość często sardoniczny śmiech, co nadaje temu materiałowi klimatu i mroczności. Ten materiał nie ma słabych punktów. Obowiązkowo trzeba mieć na półce.
Lista utworów:
1. Hatevomit - Possessed Nightmares
2. Hatevomit - Necro Future
3. Nunslaughter - Fuck the Bastard
4. Nunslaughter - Satanic Slut
Linki do zespołów:
Linki do wytwórni:
Autor: P.