Winyl, Dark Descent Records, split 2020
(English translation below)
Dwa zespoły z USA rozpętały w moim umyśle absolutną ucztę Death Metalu. O ile SPECTRAL VOICE nie potrzebuje przedstawiania, tak ANHEDONIST zadziwił mnie uczestnictwem na tym splicie. Zespół ten nie istnieje już od 2014 roku, a utwór który tu usłyszymy pochodzi z sesji nagraniowej ich jedynego w dyskografii albumu "Netherwards". Został jednak odłożony 'na bok' i miał się ukazać na splicie z Knelt Rote. Jako, że to wydawnictwo nie doszło do skutku, utwór został wykorzystany na tym materiale. I do cholery, bardzo dobrze! Gdyby przepadł starta byłaby olbrzymia - a tak mamy niesamowity utwór którym można zacieszać gębę. Utwór ze strony SPECTRAL VOICE został nagrany zimą 2019 roku. Tyle w ramach wstępu - zapraszam na błyskawiczną podróż w zakątki mrocznej krypty.
Pierwszy startuje ANHEDONIST. Po krótkim i kakofonicznym wstępie rozpętuje się niesamowita burza! Jakiż to jest wpierdol!!! Blastująca perkusja, riffy o mocy sprawczej huraganu, bas wgniatający brzmieniem w glebę i wściekłe wokale - growlujące i wrzeszczące. Ci z was, którzy zapomnieli lub nie znali tej ekipy, nadrabiajcie jak najszybciej straty! Samemu też musiałem wrzucić w odtwarzacz CD "Netherwards" i dać się ponieść temu obłędowi. Wracając jednak do utworu "Abject Darkness" to istna atmosfera podziemi, zaświatów i wszelakich paskudztw o jakich możecie tylko zamarzyć. Z dźwięków sączy się absolutna ciemność, potęga i szaleństwo przemieszane z przytłaczającą desperacją. Fukk!!!!
Strona B naszej siedmiocalówki zawiera utwór autorstwa SPECTRAL VOICE. Już od pierwszych dźwięków słychać, że mamy tu do czynienia ze zgoła innym Death Metalem. Zacznijmy od brzmienia, które jest niższe, bardziej grobowe. Utwór również zaczyna się krótkim wstępem, intrem - niczym otwieranie wrót do grobowca. Konstrukcja utworu nie jest aż tak porywcza jak w przypadku ANHEDONIST. Nie zmienia to jednak faktu, że we fragmencie utworu w którym pojawiają się blasty zaczyna się istna złowieszczość. Wolne riffy wzbogacone a wibrujące dźwięki pojedynczych strun dodające dziwnej psychodelii, rytmiczny ciężar i totalnie niskie wokale. Te natomiast przechodzą we wrzaski przy blastującej części. Atmosfera utworu, spiesząc z wyjaśnieniem, jest równie mroczna i przerażająca, ale pełne okropieństwo zaczyna się ujawniać na najszybszych obrotach utworu. Wolne partie są przesiąknięte smrodem rozkładu ciał, dymu ulatniającego się z erupcyjnych pęcherzy zniszczenia. Perfekcyjna kompozycja by zakończyć istnienie światów.
ANHEDONIST i SPECTRAL VOICE zniszczyły absolutnie. Tu nie ma o co nawet zadawać pytań, brak jakichkolwiek wątpliwości. "Abject Darkness / Ineffable Winds" to dla mnie definicja, że Death Metal ma jeszcze wiele do zaoferowania i oby ten stan trwał jak najdłużej.
(English version)
Two bands from the USA started an absolute Death Metal feast in my mind. While SPECTRAL VOICE doesn't need a presentation, the ANHEDONIST surprised me by participating in the split. The band hasn't existed since 2014 and the song we hear here comes from the recording session of their only discography album "Netherwards". However, it was put aside and was supposed to be released in a split with Knelt Rote. Since this release did not take place, the song was used on this material. And damn it, it's very good! If it had been lost, it would have been huge loss - and that's how we have an amazing song to keep our mouth satisified. The track from SPECTRAL VOICE was recorded in winter 2019. So much for the introduction - I invite you for a quick journey to the corners of the dark crypt.
ANHEDONIST starts first. After a short and cacophonic introduction an amazing storm will start! What a fucking storm!! Blasted drums, hurricane riffs, bass crushing the listener with its sound into the ground and furious vocals - growls and screams. Those of you who forgot or didn't know this crew, make up for it as soon as possible! I also had to throw "Netherwards" into the CD player myself and let this lunacy get carried away. But coming back to the song "Abject Darkness" it's a real atmosphere of the depths, the afterlife and all sorts of hideousness you can only dream about. The sounds are full of absolute darkness, power and insanity mixed with overwhelming desperation. Fukk!!!!
Page B of our seven-inch vinyl contains a song written by SPECTRAL VOICE. From the very first sounds you can hear that we are dealing here with a completely different Death Metal. Let's start with a lower, more grave-like sound. The track also begins with a short introduction, an intro - like opening a gate to a sepulchre. The structure of the track is not as impulsive as in the case of ANHEDONIST. However, it does not change the fact that in the fragment of the piece where the blasts appear, real ominousness begins. Slow riffs enriched and vibrating sounds of single strings add strange psychedelles, rhythmic weight and totally low vocals. These, on the other hand, go into screams at the blasting part. The atmosphere of the track, hurrying with explanation, is equally dark and terrifying, but the full terribleness begins to reveal itself at the fastest speeds of the track. The slow parts are soaked in the stench of decomposition of bodies, full of smoke escaping from eruptive blisters of destruction. A perfect composition to end the existence of worlds.
ANHEDONIST and SPECTRAL VOICE have absolutely destroyed. There is no need to even ask questions, no doubts. "Abject Darkness / Ineffable Winds" is for me a definition that Death Metal still has a lot to offer and I hope it will last as long as possible.
Lista utworów:
1.Anhedonist - Abject Darkness
2.Spectral Voice - Ineffable Winds
Linki do zespołów:
Linki do wydawcy:
Autor: W.