Kaseta, Les Fleurs du Mal Productions, demo 2019
Francuski projekt, który zadebiutował w barwach kanadyjskiej Les Fleurs du Mal Productions, to kolejna tajemnicza zagadka w rozrastających się szeregach scenie Raw Black Metalu. Ostatnimi czasy, surowizny i coraz to nowszych projektów / hord mnoży się niczym grzyby po przysłowiowym deszczu. Osobiście mnie to zupełnie nie martwi, a wręcz odwrotnie, cieszy mordę. Nie będę ukrywał, że takie piwniczne granie niesie ze sobą największą dawkę ohydy, odrazy, nienawiści i Diabła, a te są dla mnie kluczowymi zagadnieniami dla Black Metalu.
APOKALUPSIS nie wiadomo kiedy powstał, a ze składu jest ujawniona tylko jedna persona. Na dodatek to Portugalczyk, który jest odpowiedzialny za wszystkie instrumenty. Nieznanym pozostaje wokalista, którego jak mniemam trzeba połączyć z Francją z tytułu powiązanej narodowości korzeni projektu. Muzycznie duet ten aż kipi wizjami śmierci, a negatywna energia wypływająca z głośników ujmuje moje czarne, pieprzone serducho! Pomiędzy utwory zostały upchnięte intra, które swoim wydźwiękiem jeszcze bardziej nakreślają klimat i jednoznacznie nakazują szukać skojarzeń z tym co tworzyły projekty z Les Légions Noires w latach dziewięćdziesiątych. Dźwiękowo to istny koszmar, falujące widmo gitar, rozmyte riffy, pulsujący bas oraz dominujące wrzaski wokalisty. Trzeba przyznać, że muzyczny zamysł duetu jest wyegzekwowany w 100%. Efekt stworzenia dźwięku, który jest synonimem opętania i totalnego szaleństwa okrytego całunem czerni, został osiągnięty w 100%. Cztery utwory składające się na ten koszmar ludzkości są niczym tysiące ostrzy wbijających się we wszelakie święte wartości. Z każdego dźwięku sączy się uwielbienie dla Szatana, a szkaradność tej ścieżki dźwiękowej nie pozwala mi uwolnić się, wyswobodzić z tego hipnotycznego transu. Przekładam kasetę, słucham od nowa i bez opamiętania powtarzam tą czynność...
Francuski duet (a może raczej francusko - portugalski) uraczył mnie niesamowitą ciemnością. W niej zawarł brud, szaleństwo i piwniczny kult surowego Black Metalu. Przerażający i szpetny. Pełen horroru nocy. Kaseta jest limitowana tylko do 80 sztuk, więc radzę szybko ją zdobyć.
Francuski duet (a może raczej francusko - portugalski) uraczył mnie niesamowitą ciemnością. W niej zawarł brud, szaleństwo i piwniczny kult surowego Black Metalu. Przerażający i szpetny. Pełen horroru nocy. Kaseta jest limitowana tylko do 80 sztuk, więc radzę szybko ją zdobyć.
Lista utworów:
1.Gloria Tibi
2.Satans Regnum
3.Spiritus Infernalium
Misere Luminis
1.Gloria Tibi
2.Satans Regnum
3.Spiritus Infernalium
Misere Luminis
Linki do zespołu:
brak
brak
Linki do wytwórni:
https://lesfleursdumalproductions.bigcartel.com/
https://www.facebook.com/lesfleursdumalproductions
https://lesfleursdumalproductions.bigcartel.com/
https://www.facebook.com/lesfleursdumalproductions
Autor: W.