CD / Kaseta, Limited Blasting Productions / Metal Force Records, album 2016 / 2017
Scena z Indonezji stoi Brutal Death Metalem i chyba nie trzeba tego nikomu tłumaczyć. A że robią to jeszcze dodatkowo bardzo dobrze, to tylko się cieszyć. Tak jest w przypadku VOMITOLOGY, który został powołany do istnienia w 2014 roku przez czterech zwyroli. Panowie wybrali sobie na swój image maski przypominające filmowe wizerunki seryjnych morderców lub dość bardzo popularny ale jakże chujowy zespół łączący dresy z maskami. Tak jak pierwsze skojarzenie wpasowuje się w wizerunek połączy z konceptem muzycznym zespołu, tak zapewne druga myśl jest dość błędna. Tak czy inaczej czas zagłębić się w świat choroby wykreowanej przez tychże Malajów.
VOMITOLOGY para się Brutal Death Metalem, ale nie ma w nim technicznego podejścia do tematu. Owszem pojawiają się bardziej skomplikowane riffy, ale mając w pamięci co dzisiaj nazywamy technicznym graniem - dla mnie nadal całokształt ich muzyki mieści się w podgatunku Brutal. Bardziej zespół stawia ma rytmiczne rozwiązania oparte na średnich tempach. Gdy już pojawiają się przyspieszenia, riffy gitar przypominają o tradycyjnym Death Metalu. W tych partiach pojawia się głównie granie tremolo, trochę pingów i garść melodyki. Ciekawe zestawienie, chociaż z mojego punktu widzenia ucieszyłbym się bardziej gdyby tych partii było znacznie więcej. Jednakże, chłopaki mieli taki pomysł na swoją muzykę i szanuję to. Nie usłyszymy oczywiście żadnych solówek, ale w tej stylistyce to akurat trafny zabieg. Gdyby takowe się pojawiały, zakłóciły by tylko odbiór całości "Ectotherm Butcher Architect". A tak siła przekazu jest zachowana. Kolejny element to sekcja rytmiczna, która, w szczególności werbel, jest wysunięta na przód miksu. Trochę to irytujące przy pierwszym odsłuchu, ale gdy już przyzwyczaiłem się do takiego, nie sprawiało problemu. Na koniec zostały nam wokale. Tutaj jest całkiem ciekawie, bo growle są bardzo udane. Pojawiają się w nich echa gutturali. Ot, energiczne i pasujące do całości - podnoszące poziom otrzymanego wpierdolu.
Czwórka tych maniaków nagrała solidny album. "Ectotherm Butcher Architect" to niemal 45 minut sowitych rzygów, zgnilizny i schizofrenicznych urojeń. Materiał jest mocny, ciężki, a jego zawartość winna przypaść do gustów maniakom brutalnych dźwięków.
Lista utworów:
1.Psychological Mental Disfiguremenet
2.Schizoaffective Delusion
3.Sychomorph
4.The Incision of Silent
5.44 Days (Junko Furuta, 1988)
6.Design of Endless Lust
7.Necrophilia
8.Plain Face Killer
9.Purification Surgery
10.Embryonal Injected
11.The Existence of Perfectionism
Linki do zespołu:
Linki do wydawcy:
Autor: W.