CD / kaseta, Perkun Records / Slime Citadel, EP 2018
Hrafn, najbardziej znany ze swojej działalności w Thy Dying Light, działa również w coraz to innych projektach. Jednym z nich jest HELVELLYN. Pochodzący z Millom w Wielkiej Brytanii projekt, to kolejna odsłona surowego Black Metalu. Założona w 2010 roku horda nie jest specjalnie aktywna jeśli przyjrzeć się ilości wydawnictw. Jedno demo, które zostało również użyte w splicie z Glaramara oraz EPka, którą w tej chwili omawiam. Jakby nie było, materiał zawarty na "Woods of the Forgotten" urwał mi łeb i poniżej postaram się wyjaśnić ów zjawisko.
EPka ta, to 5 utworów o łącznym czasie trwania 27 minut. Przyzwoity czas, a dorzucenie tutaj jeszcze z dwóch utworów i można by mówić zapewne o pełnym albumie. Materiał jest na pierwszy rzut ucha prymitywny, ale gdy przedrzeć się przez gęstą mgłę surowego brzmienia, wychwycimy dojrzałość kompozycji. Cóż, może i ta czwórka panów nie jest nader aktywna ostatnimi laty, ale to co poczyniono na "Woods of the Forgotten" to naprawdę klasa. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fantastyczną pracę gitar, które pomimo sporej powtarzalności riffów, tworzą linią melodyczną świetną atmosferę. O dziwo, materiał nic a nic nie traci ze swej pierwotności. Kolejny punkt to prędkości - nie ma słabych punktów, ponieważ HELVELLYN znakomicie radzi sobie od wolniejszych po szybkie, gęste granie. Praca perkusji, skoro wspomnieliśmy już o szybkości gry hordy, jest nastawiona na dyktowanie dynamiki. Nie ma mowy o żadnych smaczkach, przejściach itp. Ot, podstawowe partie do jakich przyzwyczaił nas Black Metal i takie dzieła jak chociażby "A Blaze in the Northern Sky" (porównanie tyczy się pracy perkusji). I ohydne, wręcz groteskowe wokale, które nie jeden raz wręcz zagłuszają pozostałe instrumenty podczas nienawistnych krzyków. Niespełna pół godziny mija bardzo szybko, a palec bezwiednie wciska 'play' kolejny raz. A czynność ta, jest powielana na okrągło...
HELVELLYN stworzył na "Woods of the Forgotten" wypadkową melodyjnego Black Metalu drugiej fali połączoną z surowym brzmieniem. Jest to jadowite i wchodzi nader dobrze. Szkoda było by zaprzepaścić taki potencjał, więc mam nadzieję, że chłopaki znajdą więcej czasu na ten projekt. Kto wie, może obok Thy Dying Light będzie to kolejna rozpoznawalna marka w undergroundzie.
Lista utworów:
1.Fallen Empire
2.Dethroned
3.Blooded Thorns
4.Woods of the Forgotten
5.The Mist
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: W.