CD / kaseta, Perkun Records / Goatlordth Records, album 2018
Ta młoda horda zadebiutowała w 2017 roku EPką "Forever Lost", którą upolowałem z rodzimego Zły Demiurg distro. Pełen album natomiast wzięła w obroty Perkun Records do spółki z Goatlordth Records z Malezji. Grecy są dość aktywni i co roku wydają jeden materiał. Przynajmniej tak było do tej pory. Najnowsze wydawnictwo zatytułowane "Devoted to Nothingness" zostało wydane na winylu przez Iron Bonehead Records. W składzie odnajdziemy muzyków, którzy udzielają się w takich hordach jak Isolert, Voidness, Nefarious Dusk czy Grab. Czas zatem zstąpić do świata mizantropijnych wizji SØRGELIG.
Nazwę hordy SØRGELIG można przetłumaczyć z języka norweskiego jako 'smutek'. Trochę dziwne, że Grecy sięgnęli po język który nie jest on wykorzystany w lirycznej warstwie muzyki. Nie jest to uchybienie, ale może wprowadzać małe zamieszanie w konfrontacji gdy pierwszy raz poznajesz hordę. Muzycznie mamy tu oczywiście Black Metal, który nawiązuje do lat '90- tych. I prawdę powiedziawszy, mógłby równie dobrze być wtedy nagrany i wydany. Album zaczyna się odgłosami burzy i deszczu, po chwili wchodzi pianino - mamy pierwsze nakierowanie na aurę rozpaczy jaka będzie nam towarzyszyć przy odsłuchiwaniu "Apostate". Oczywiście SØRGELIG daleki jest od nurtu Depressive czy Suicidal, tego tu nie odnajdziecie. Jednak struktury riffów, nawet pomimo często bardzo szybkiej gry perkusji, są naszpikowane do granic możliwości smutkiem, zagubieniem, beznadzieją i wręcz przytłaczającą ruiną. Wrażenie to potęgują wokale, które są szaleńczo wykrzyczane, zionące nienawiścią i desperacją - jakby wokalista nie miał już nic do stracenia. Czasem pojawiają się mówione fragmenty z przesterowanym głosem i wykorzystaniem efektu kanałowego (czyli wokale dochodzi np tylko z lewej lub prawej strony). Bas, który jest bardzo dobrze zarejestrowany w finalnym miksie, pulsuje przez całość albumu wtórując perkusji i podkręcając dynamikę. W przypadku "Apostate" występuje właśnie taki dualizm: jest zarówno dynamicznie jak i makabrycznie pod względem beznadziei. Nie jest to przeszkodą, albowiem te dwie cechy idealnie się zazębiają. Warto się zapoznać.
Grecy wydali bardzo dobry debiut i sądzę, że wielu maniaków przekona się do ich twórczości. Osobiście muszę jeszcze nabyć ostatnią EPkę i całość będzie w komplecie.
Lista utworów:
1.Apparitions
2.Collapse
3.Cursed Blessing
4.Denying Everything
5.Worthless and Dead
6.Watch the World Burn in Flames
7.The Last Day, the Last Breath
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: W.