CD / vinyl, Primitive Reaction, album 2017
(English translation below)
Nie ukrywam, że od ukazania się pierwszego splitu w dyskografii Finów, zawsze miałem do nich słabość. I pomimo, że dzielone wydawnictwo z Dødkvlt z 2011 roku nie należy do jakichś szczególnie zawrotnych, to już wtedy kompozycje Finów miały w sobie to coś. Patrząc na nie z punktu dokąd zaszedł zespół obecnie, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że mamy do czynienia z niemal dwoma osobnymi bytami. Trzeci album GOATS OF DOOM to według mnie punkt zwrotny dla tej hordy. Szczegóły poniżej.
Tytuł trzeciego albumu Finów można przetłumaczyć "Poniżej Najjaśniejszej Gwiazdy". I co tutaj znajdziemy? Otóż, przede wszystkim jest to pierwszy album GOATS OF DOOM z którego aż kipi i wylewa się na wszystkie strony "Fińskość". Melodyka gitar podkreśla przemycenie pewnej dawki folkowej strony, która przyznaję, wychodzi bardzo dobrze. Oczywiście nie oznacza to, że album jest radosny niczym obraz goblinów grzebiących przy zaawansowanej technologii. Nic z tych rzeczy. Album jest na wskroś przesiąknięty dostojnym smutkiem, w szczególności w tych wolniejszych partiach. Chociaż riffy gitar w szybszych partiach nie są aż tak silnie nastawione na jadowite okrucieństwo, nie tną chłodem lodowatych gór Finlandii, a bardziej przemycają (przynajmniej w moim odczuciu) elementy zasępienia, żalu za którym kroczy mrok i boleść. Oczywiście jest to podane w sposób agresywny, nawet nienawistny, ale rozwiązano to w bardziej nieoczywisty sposób. Nie podano owej agresji na talerzu, a skryto ją w całokształcie bogatych kompozycji. Kilka solówek, do tego niesamowite zwolnienia... Coś wspaniałego, Rogaty musi być zadowolony. Sporą uwagę zwracają tutaj na siebie rozmaite wokale Scaregod'a oraz czyste śpiewy Inasnuma. Kontrast jaki ze sobą przynoszą to coś fantastycznego. Pełne pasji, pełne zarówno i prostoty, jak i wielkiej siły przekazu. Partie perkusji to kolejna ważna część składowa "Alla kirkkaimman tähden" i muszę przyznać, że poszczególne partie lub przejścia kończące riffy są najzwyczajniej niesamowite. Zmiany szybkości to także duży atut.
Trzeci album Finów, to kolosalne nagranie, które nadało nowy początek temu czym jest obecnie GOATS OF DOOM. Jak dla mnie ten album w ich dyskografii jest przełomowy. Resztę dnia zapewne spędzę z pozostałymi ich nagraniami. Polecam i nabywać.
(English version)
I make no secret of the fact that since the appearance of the first split in Finns' discography, I have always had a weakness for them. And even though the 2011 Dødkvlt split album is not particularly stunning, the Finns' compositions already had something in it. Looking at them from the point of view of where the band is now, one can even be tempted to say that we are dealing with almost two separate entities. The third album of GOATS OF DOOM is in my opinion a turning point for this horde. Details below.
The title of Finns' third album can be translated as "Below the Brightest Star". And what do we find here? Well, first of all, it's the first album of GOATS OF DOOM from which it's boiling and pouring out on all sides of the Finnish element. The guitar melody emphasizes the smuggling of a certain dose of folk, which I admit comes out very well. Of course, it doesn't mean that the album is as joyful as a picture of goblins tinkering with advanced technology. None of these things. The album is thoroughly saturated with dignified sadness, especially in those slower parts. Although the guitar riffs in the faster parts aren't so strongly oriented towards venomous cruelty, they don't cut with the coldness of the icy mountains of Finland, but rather tend to smuggle (at least in my opinion) elements of grief, sorrow followed by darkness and pain. Of course, this is given in an aggressive way, even hatefully, but it is solved in a more unobvious way. This aggression was not given on the plate, but was hidden in the whole of rich compositions. A couple of solos, and some incredible slow downs... Something wonderful, the Horned One must be pleased. A lot of attention is drawn here by various Scaregod's vocals and clean singing of Inasnum. The contrast they bring with them is something fantastic. Full of passion, full of both simplicity and great power. Drum parts are another important part of "Alla kirkkaimman tähden" and I must admit that particular parts or passages ending the riffs are simply amazing. The change of speed is also a big advantage.
Finns' third album is a colossal recording that gave a new beginning to what is now GOATS OF DOOM. For me this album is a breakthrough in their discography. I will probably spend the rest of the day with the rest of their recordings. I recommend it and buy it.
Lista utworów:
1.Yhtä kuin maa
2.Polkuni päässä
3.Descend into a Den ov Predators
4.Tulkoon vapaus
5.Alla kirkkaimman tähden
6.Northern Demon
7.Tämä maa on meidän
Linki do zespołu:
Linki do wydawcy:
Autor: W.