Cassette / CD / vinyl, Wulfrune Worxxx / War Against Yourself Records / Purity Through Fire / Worship Tapes, album 2016
(English translation below)
Zawsze ceniłem sobie zespoły płodne w dyskografię, z którą często mają problem liczne serwisy internetowe, które na bieżąco monitorują działalność metalowej sceny. Takim moim pierwszym zetknięciem z plującym co chwilę płytami zespołem był NUNSLAUGHTER, ale jest wiele zespołów, które dorównują, lub zbliżają się do takiej granicy w produkcji wydawniczej. KALMANKANTAJA to fiński zespół, u którego naliczyłem ponad 40 różnych wydawnictw. Wśród których znajdziemy dema, EP, kompilacje, liczne splity i albumy. Warto nadmienić, że na wspomnianych splitach usłyszeć możemy również tak znane zespoły i projekty jak: Wyrd, V-Khaoz czy Hermóðr. W składzie jest obecnie dwóch muzyków - Grimm666, który zajmuje się wszystkimi instrumentami, natomiast za wokale odpowiada Tyrant, który znany jest również z MALUM, którego recenzję niedawno tu zamieszczaliśmy. Zespół istnieje od 2011 roku, a od jakiegoś czasu jest wydawniczą perełką wrocławskiej Wolfspell Records.
Waldeinsamkeit to album wydany w 2016 roku, na kasecie i CD, jednak w 2017 i 2019 pojawiły się kolejne wersje tego nagrania. Muzyka jest utrzymana w wolnych tempach, dzięki którym z muzyki wylewa się depresyjny klimat, ale nie taki dla samobójców. Jest w tym coś, co dodaje jednak energii, dzięki której chce się słuchać tej muzyki na okrągło. Tym elementem jest melodia, pochodząca za równo z gitar jak i klawiszy. Gitarowe riffy przeważają w partiach tremolo nad sekcją rytmiczną. Czuć w niech ciężar, który potrafi wgnieść w stare, leśne bagno, aż pragnie się w tym bagnie pozostać, niczym rytualna ofiara, która sama zdecydowała o swoim losie. Od czasu do czasu usłyszeć można gitarę na czystym kanale, co dodaje niewybrednego smaku. Instrumenty klawiszowe wtórują melodyjności gitar, tworząc atmosferyczne tło, ale często wysuwają się bardziej na przód, co bardzo kontrastuje z gitarami oraz wokalem, który chociaż jest utrzymany w stylistyce black metalowej, to również oddaje melodyjność dla tego albumu. Na tym materiale znalazło się pięć utworów, które zamykają się w ponad czterdziestu dwóch minutach i wcale nie czuć tu upływającego czasu, bo muzyka hipnotyzuje i co ciekawe - odpręża. Myślę, że ten materiał w moim odtwarzaczu pozostanie na dłużej i będę do niego powracał dość często.
(English version)
I've always valued bands that are prolific in discography, with which many websites that monitor the activity of the metal scene often have problems. Such my first encounter with a band spitting with records was NUNSLAUGHTER, but there are a lot of bands that can match, or are approaching such a limit in the production of a release. KALMANKANTAJA is a Finnish band with over 40 different releases. Among them we can find demos, EPs, compilations, numerous splits and albums. It's worth mentioning that on these splits we can also hear such famous bands and projects as: Wyrd, V-Khaoz or Hermóðr. There are currently two musicians in the line-up - Grimm666, who takes care of all the instruments, while the vocals are performed by Tyrant, who is also known from MALUM, whose review we recently posted here. The band has existed since 2011, and for some time now it is a releasing gem of Wroclaw's Wolfspell Records.
Waldeinsamkeit is an album released in 2016, on cassette and CD, but in 2017 and 2019, more versions of this recording were released. The music is kept at a slow pace, which pours a depressive atmosphere out of the music, but not the same as for suicide lovers. However, there is something in it that gives you the energy to listen to this music all the time. This element is the melody, coming from both guitars and keyboards. Guitar riffs prevail in the tremolo parts over the rhythm section. You can feel the weight that can dent into the old forest swamp until you want to stay in it, like a ritual sacrifice that has decided its own fate.From time to time you can hear the guitar on a clean channel, which adds a sophisticated taste. Keyboard instruments complement the melody of the guitars, creating an atmospheric background, but they often extend further forward, which is in sharp contrast to the guitars and vocals, which, although maintained in the black metal style, also reflects the melody for this album. There are five tracks on this material, close in over forty-two minutes and you can't feel the passing time at all, because the music hypnotizes and what's interesting - relaxes. I think this material will stay in my player for longer and I will return to it quite often.
Lista utworów:
1. Hautamaa
2. Maailmankaski
3. Kalman kivinen kohtu
4. Vaeltaja
5. Waldeinsamkeit
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: P.