CD, Werewolf Promotion, album 2021
(English translation below)
Ostatnio wpadło mi w ręce trochę nowości z Werewolf Promotion, a jako, ze śledzę nowe wydawnictwa wychodzące pod skrzydłami tej wytwórni, to wybór, co do tego jaką płytę wcisnąć do odtwarzacza był prosty. PAGAN FOREST, to zespół od wielu lat obecny na scenie, bowiem powstał w 1995 roku, dorabiając się kilku dem, kompilacji i splitu z 2018 roku. Natomiast album Bogu, jest ich pierwszym w dorobku i został wydany wraz z początkiem 2021 roku. Trzon zespołu tworzy trzech muzyków: Bakis, Sonoath i Młody.
Wystarczyło mi jedno przesłuchanie tej płyty, by wbiła się w mój umysł, a teraz już kręci się po raz któryś w odtwarzaczu i ciągle mnie zachwyca. Na krążku tym znajdziemy osiem utworów, które łącznie trwają ponad czterdzieści dwie minuty. Muzyka, jaka wybrzmiewa z głośników, to pagan metal z niesamowita i bardzo oryginalna atmosferą, oscylującą wokół wierzeń słowiańskich. Co za tym idzie, w kilku utworach wykorzystano pieśni słowiańskie i starosłowiańskie. Muzyka wprowadza ciekawy klimat, niby jest tu bardzo dużo melodii, a jednak dzieło to jest przepełnione jadem i wściekłością, jak w black metalowych utworach, kontrastuje z łagodnością. Strona folkowa dodaje całości magicznej mocy, która nie pozwoli byś zapomniał o tych dźwiękach, ani o starym słowiańskim duchu. Niektóre riffy gitar przypominają mi te z dokonań NOCTURNAL MORTUM, czy STORM, jednak muzyka, wykreowana przez PAGAN FOREST, zdecydowanie rożni się od wspomnianych kapel. Pogańskie rytmy wspaniale łagodzą heavy metalowe solówki, które dostarczają melodyjności i dynamiki. Perkusja, w niektórych momentach nadaje całości dużo agresji, przyśpieszając tempo gry. Bębny maja idealne brzmienie. Słychać, ze przyłożono się do tego instrumentu, jak również do samej produkcji dźwięku. Wokal, z jednej strony melodyjny, a z drugiej agresywny, pełen mocy, ognia i jadu. Muszę przyznać, że na prawdę dobrze to wyszło. Należy również dodać o gościnnym udziale muzyków: Robert Słucki zagrał na dwunastostrunowej gitarze oraz na lutni, Dzik zrobił dodatkowe wokale. Płyta ta, nie byłaby tak wyjątkowa, gdyby nie udział zielonogórskiej grupy "Drewno" odpowiedzialnej za śpiew tradycyjny "biały". Bardzo zaskoczyło mnie to polaczenie tradycyjnego, wręcz zapomnianego wokalu z muzyka ekstremalna. Nie przypuszczałem, że tak dobrze może to ze sobą współgrać. Ta płyta z pewnością jeszcze przez długi czas będzie przeze mnie słuchana, tak wiec Wam również polecam zapoznać się z tym materiałem.
(English version)
Recently I got my hands on some new releases from Werewolf Promotion, and as I follow new productions coming out under the label's wings, the choice as to which album to put into the player was simple. PAGAN FOREST, is a band that has been present on the scene for many years, as it was formed in 1995, making several demos, compilations and a split in 2018. The album God, on the other hand, is their first and was released with the beginning of 2021. The core of the band consists of three musicians, Bakis, Sonoath and Mlody.
One hearing of this album was enough to get it into my mind and now it's already in the player for the third time and it still amazes me. On this album you will find eight tracks, which together last more than forty-two minutes. The music that comes out of the speakers is pagan metal with an amazing and very original atmosphere, oscillating around Slavic beliefs. As a result, in several tracks Slavic and Old Slavic songs were used. The music introduces an interesting vibe, as if there is a lot of melody here, and yet the piece is filled with venom and rage, as in black metal songs, contrasted with gentleness. The folk side adds a magical power to the whole thing that won't let you forget these sounds or the old Slavic spirit. Some guitar riffs remind me of the achievements of NOCTURNAL MORTUM or STORM, but the music created by PAGAN FOREST is definitely different from those bands. Pagan rhythms are wonderfully softened by heavy metal solos which provide melody and dynamics. The drums, in some moments, give a lot of aggression, speeding up the pace of the game. Those have perfect sound. You can hear, that a lot of effort was put into this instrument, as well as into the sound production itself. Vocals, on one hand melodious, on the other aggressive, full of power, fire and venom. I must admit that it really worked out well. We should also mention the guest musicians: Robert Slutsky played the twelve-string guitar and the lute, Dzik did additional vocals. The album wouldn't be so special if it wasn't for the participation of "Drewno" from Zielona Góra, the group responsible for the traditional "white" singing. I was surprised by this combination of traditional, almost forgotten vocals with extreme music and I didn't expect that it could be so good. This album will surely be listened to by me for a long time, so I recommend you to familiarize yourself with this material.
Lista utworów:
1. Zorza
2. Gromów noc
3. Bogu
4. Wetar We
5. Czarny Bóg
6. Noc Kupały
7. Hymn do Swaroga
8. Tęsknota Swarożyca
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: P.