CD, Old Temple, EP 2020
(English translation below)
Od jakiegoś już czasu, nazwa UR jest mi znana, jedynie z sieci. Ciągle gdzieś się pojawiała zaznaczając swoją obecność na scenie, jednak wciąż ich muzyka mi umykała na rzecz innych płyt. Dopiero teraz mocniej zwróciłem uwagę na ten duet z Leszna, a ich najnowsza EP zakręciła się w moim odtwarzaczu. Zespół powstał w 2015 roku i od tamtej pory w jego dyskografii znalazły się trzy wydawnictwa - dwie EPki i jeden album. Za kreowanie muzyki odpowiadają tu Greg i Karol, którzy również znani są z udziału w takich kapelach jak: OLD SKULL, BLOODTHIRST, MARTWA AURA i jeszcze kilku innych. Poprzednie ich materiały ukazały się pod skrzydłami Arachnophobia Records, a ostatnie ich wydawnictwo zostało wyplute przez Old Temple.
Obelga - to najnowszy tytuł, jaki stworzył UR. Na tej EPce znalazło się pięć utworów, których łączny czas trwania wynosi prawie dwadzieścia cztery minuty. Muzyka, jaką znajdziemy na tym krążku to bardzo mięsisty black metal z silnymi wpływami heavy metalu. Przyznać muszę, że nie od razu przyswoiłem sobie dźwięki z tego wydawnictwa. Postanowiłem jednak dać mu szanse i przesłuchałem jeszcze kilka razy Obelgę i w końcu dotarło do mnie jak dobrze jest to dzieło skonstruowane. Z jednej strony gitary uderzają heavy metalowymi riffami i solówkami, by następnie przeprowadzić atak z drugiej strony black metalowym tremolo. Raz pojawia się wrażenie, że dźwięki kwitną, zarażają pozytywną energią, by następnie kojarzyć się z rozkładem, odorem gnijącego ciała i wypełzającego z oczodołów robactwa. Jak na podziemne wydawnictwo, przyznać trzeba, że UR postarał się o przyzwoitą produkcję. Wszystkie instrumenty są dobrze słyszalne. Gitary z przesterowanego efektu, przeskakują do akustycznego brzmienia, perkusja potrafi namieszać, wchodząc w szybsze tempa, ale równie dobrze radzi sobie w zwolnieniach. Wokal, jest dość nietypowy jak na black metalowe wykrzykiwanie. Jest gardłowy, chropowaty i raczej daleko mu do typowego skrzeku, którego spodziewałem sie usłyszeć. Przechodzi tez czasami w bardziej czystą formę, a teksty, które są napisane w rodzimym języku słychać wyraźnie od początku do końca. Jeśli jeszcze nie znacie tego materiału to koniecznie przyjrzyjcie się mu lepiej.
(English version)
For some time now, the name UR has been known to me only from the network. It kept appearing somewhere, marking its presence on the scene, but still their music eluded me in favour of other records. It's only now that I've taken stronger notice of this duo from Leszno, and their latest EP has circled in my player. The band was formed in 2015 and since then they have three releases in their discography - two EPs and one album. Responsible for creating the music here are Greg and Karol, who are also known for their participation in bands like OLD SKULL, BLOODTHIRST, MARTWA AURA and a few more. Their previous material was released under the wings of Arachnophobia Records and the latest release was spit out by Old Temple.
Insult - is the latest title that UR has put together. This EP features five tracks with a total running time of almost twenty-four minutes. The music we can find on this disc is very meaty black metal with strong heavy metal influences. I must admit that I did not immediately assimilate the sounds of this release. However, I decided to give it a chance and listened to Obelga a few more times and finally it hit me how well constructed this work is. On one hand the guitars hit with heavy metal riffs and solos and then launch an attack on the other hand with black metal tremolo. Once you get the impression that the sounds are blooming, infecting with positive energy, to then associate with decay, the stench of rotting flesh and vermin crawling out of the eye sockets. As for an underground release, I must admit that UR did their best to provide a decent production. All the instruments are well audible.Guitars from distorted effect, jump to acoustic sound, drums can mix up, going into faster tempos, but they do equally well in slower ones. The vocals, are quite unusual for a black metal screamer. It is throaty, harsh and rather far from the typical screaming that I expected to hear. It also sometimes changes into a more pure form, and the lyrics, which are written in the native language, can be heard clearly from the beginning to the end. If you don't know this material yet, you should definitely take a better look at it.
Lista utworów:
1. Obelga
2. Niech zapłonie serce
3. Z ust wolnego ludu
4. W martwy las
5. Nie zmartwychwstaniemy
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: P.