Kaseta, Kellerassel Records, EP 2021
(English translation below)
Z Niemiec nadeszła soniczna zagłada w postaci bestialskiego Black / Death Metalu. Nie mam pojęcia kto się kryje za tym projektem, ale w tym momencie to najmniejszy problem. Tak więc pomijając pierdolenie we wstępie, zapraszam do szybkiego rzucenia okiem i poskładania literek w logiczną i zrozumiałą całość (niektórzy nazywają to czytaniem) celem dowiedzenia się z czym mamy tu do czynienia.
Debiutancka EPka Niemców to siedem utworów zamykających się w nieco ponad dwudziestu minutach. Na zakończenie tego obskurnego rytuału dostajemy kultotwy utwór Goatlord "Blood Monk" podsumowujący z podkreśleniem czego właśnie doświadczyliśmy. Bezecny, plugawy, odrażający i absolutnie odpychający materiał na "Cold Wind Howls over the Burial Site" jest czymś z czym zapewne niejednemu metaluszkowi będzie ciężko się zmierzyć. Natomiast fanatycy Ross Bay Cult z uwielbieniem podążą za PREHISTORIC WAR CULT! Prymitywność tej muzyki jest tak wielka, aranżacje utworów tak mocno charakterystyczne dla tej stylistyki, że szczerze mówiąc nie ma o czym gadać. Koszące, śmiertelnie ignoranckie wręcz riffy wypluwają z siebie piekło, a wtórująca temu perkusja tylko uświadamia jakże podły i rażąco gwałtowny potrafi być ten projekt. Blastujące partie są mieszane z ciężki zwolnieniami - ten zabieg jest kurewsko zwierzęcy i pierwotny w odbiorze! Wokalnie mamy tu manierę wrzasków bardzo przypominającą Black Witchery. Dla urozmaicenia wpleciono szepty, westchnięcia, ale bądź co bądź 95% to czysta wściekłość. Surowe, demówkowe brzmienie kreuje niewiarygodny wir płomieni nienawiści. I to w sumie tyle, konkret bez pierdolenia i zwracania uwagi na trendy.
(English version)
From Germany came sonic annihilation in the form of bestial Black / Death Metal. I have no idea who is behind this project, but at this point it's the least of my problems. So, leaving aside the bullshit in the introduction, I invite you to take a quick look and put the letters together in a logical and comprehensible whole (some call it reading) in order to find out what we're dealing with here.
The Germans' debut EP is seven tracks closing in a little over twenty minutes. At the end of this disgusting ritual we get a cult Goatlord track "Blood Monk" summarizing what we have just experienced. The ghastly, filthy, repulsive and utterly abhorrent material on "Cold Wind Howls over the Burial Site" is something I'm sure many typical metallers will find difficult to deal with. Whereas Ross Bay Cult fanatics will adore PREHISTORIC WAR CULT! The primitiveness of this music is so great, the arrangements of the songs so characteristic for this style, that frankly speaking there is nothing to talk about. Grinding, deathly ignorant riffs spit the hell out of themselves and the accompanying drums only make you realize how vile and ravishingly violent this project can be. Blasting parts are mixed with heavy slowdowns - this treatment is fukking animalistic and primal in its reception! Vocally we have here a screaming manner very reminiscent of Black Witchery. Whispers and sighs have been added for variety, but at any rate 95% is pure rage. Raw, demo sound creates an unbelievable vortex of flames of hatred. And that's it, all in all, a concrete piece without giving a fukk or paying attention to trends.
Lista utworów:
1.Marks of Death in Abandoned Caves
2.Blood Sacrifice
3.Procession into the Poison Jungle
4.Towards the Blazing Monument (of Creation)
5.Raiding the Enemy Village (as Foretold by the Sacred Bones)
6.Cold Wind Howls over the Burial Site
7.Blood Monk (Goatlord cover)
Linki do zespołu:
Linki do wydawcy:
Autor: W.