Kaseta, Dybbuk Productions, Split 2021
(English translation below)
Dwa jednoosobowe projekty połączyły siły na wspólnym wydawnictwie i jakież to jest wyborne! Ale powoli, po kolei. CELESTIAL SWORD pochodzi z Stanów Zjednoczonych i pomimo krótkiej historii swego istnienia, dorobił się już dwóch albumów, czterech splitów i dwóch wydawnictw kolaboracyjnych. Należy właśnie nadmienić, że nie ma podanej daty kiedy projekt powstał, ale wydawnictwa regularnie wysypują się od 2020 roku. Drugim projektem jest niemiecki ERZFEYND, również młody projekt. Pomimo iż data powstania wskazuje na ten sam rok co w przypadku Amerykanina, to w dyskografii mamy zaledwie dwa splity. Poniżej szczegóły, zapraszam.
Jako pierwszy prezentuje się nam sześć autorskich utworów CELESTIAL SWORD. Powiem tak, atmosfera tego surowego Black Metalu powaliła mnie na kolana! Materiał słuchany nocą jest obłędny, urzeka i fascynuje z każdym kolejnym odsłuchem. Pasaże klawiszy nałożone na ścieżki gitar i wyjących nieludzko wokali robią tu niesamowitą robotę. Co ważne, instrumenty klawiszowe nie dominują w nagraniu, stanowiąc jedynie tło - bardzo wyraźne - dla kompozycji CELESTIAL SWORD. Muzyka ta budzi niepokój, pozostawia słuchacza w dyskomforcie, a z drugiej strony nie można przestać z nią obcować. Automat perkusyjny terkocze z furią, ale nawet ten element (na szczęście nie wyeksponowany za bardzo) pasuje do całości obrazu - ponurego, majestatycznego i totalnie cmentarnego. W całym natłoku dźwięków jakie tu uświadczymy, zdecydowanie wychwycimy bardzo ciekawe riffy. Są mocno przesterowane, nawet nieco dotykające materii hałasu, ale mimo wszystko doszukamy się bez problemów świetnych pomysłów surowej melodyki. I wokale, przesterowane skrzeczenia i piski. Moim zdaniem stanowią dopełnienie muzyki Amerykanina, wciskając - w o ile istniejące jeszcze szczeliny człowieczeństwa - lepką miksturę, truciznę dla umysłu. Black Metal prezentowany przez CELESTIAL SWORD to zdecydowanie surowa uczta, na której fanatycy takich brzmień nie są w stanie się zawieść.
Drugim projektem jest ERZFEYND. Jego muzyka została zaprezentowana w trzech nieco bardziej rozbudowanych utworach. Mamy kolejna odsłonę Black Metalu, kolejną z jego obliczy. Właśnie dlatego materiały dzielone, splity, są tak świetnym rozwiązaniem, prezentującym oblicza i stylistyki różnych umysłów splecionych w oddaniu hołdu ciemności. Black Metal zaprezentowany przez Niemca jest bardziej przystępny. Można nadal określić tą muzykę jako surowy Black Metal, ale zdecydowanie ta surowość jest podana w inny sposób, nieco bardziej uładzony. Świetne riffy, a brzmienie w tym przypadku tylko jeszcze bardziej komplementuje aranżacje. Całość jest znacznie bardziej nastawiona na melodyjność gitarowych patentów, ale owa germańska melodyka zawarta w kompozycjach ERZFEYND jest również mocno surowa, dosadna i... przestrzenna. Właśnie, muzyka Niemca obfituje w ten element, jest pozbawiona klaustrofobicznej sygnatury. Pojawiają się też dysharmonie, oraz gitary bez przesterów urozmaicając tą muzykę. Klawisze także są obecne. Jest ich mniej, ale podkreślają charakter materii dźwiękowej. Wokalnie mamy tu bardziej klasyczne podejście do BM, chociaż niektóre fragmenty przypominają mi Aaskareia.
Oba projekty zaprezentowały ciemności, wyjące abominacje i świat martwoty. Naprawdę konkret! Warto zdobyć ta kasetę i mam nadzieję, że wydawnictwo to doczeka się też innych formatów wydawniczych. Polecam!
(English version)
Two one-man projects have joined forces on a joint release, and what a treat it is! But slowly, one by one. CELESTIAL SWORD comes from the United States and despite its short history, it has already made two albums, four splits and two collaborations. It should be just mentioned that there is no date given when the project was created, but the releases have been regularly pouring out since 2020. The second project is German ERZFEYND, also a young project. Despite the fact that the date of creation indicates the same year as in the case of American, in discography we have only two splits. Here are the details.
As the first one we are presented with six original tracks by CELESTIAL SWORD. I'll say it like this, the atmosphere of this raw Black Metal brought me to my knees! The material listened at night is insane, bewitching and fascinating with every listening. Passages of keyboards superimposed on tracks of guitars and inhumanly howling vocals do an amazing job here. What's important, the keyboards don't dominate the recording, being only a background - very clear - for CELESTIAL SWORD's composition. This music evokes uneasiness, leaves the listener in discomfort, and on the other hand you can not stop interacting with it. Drum machine rattles furiously, but even this element (fortunately not exposed too much) fits into the whole picture - gloomy, majestic in times and totally cemetery-like. In all the multitude of sounds that we can hear here, we can definitely hear very interesting riffs. They are heavily distorted, even slightly touching the matter of noise, but still we can easily find great ideas of raw melodics. And vocals, distorted squawks and squeaks. In my opinion, they complement the music of the American, squeezing - in as far as still existing cracks of humanity - a sticky concoction, poison for the mind. Black Metal presented by CELESTIAL SWORD is definitely a raw feast, on which fanatics of such sounds are not able to be disappointed.
The second project is ERZFEYND. His music was presented in three slightly more elaborate pieces. We have another part of Black Metal, another of its facets. That's why split materials are such a great solution, presenting the faces and styles of different minds intertwined in homage to the darkness. Black Metal presented by the German is more accessible. You can still describe this music as raw Black Metal, but definitely this rawness is served in a different way, a bit more smoothed out. Great riffs, and the sound in this case only compliments the arrangements even more. The whole is much more focused on melodic guitar patents, but this Germanic melodics contained in ERZFEYND's compositions is also strongly raw, blunt and... spatial. Exactly, the music of the German abounds in this element, it is devoid of claustrophobic signature. There are also disharmonies and guitars without distortions making this music more interesting. Keyboards are also present. There are less of them, but they emphasize the character of the sound matter. Vocally we have here more classical approach to BM, although some fragments remind me of Aaskareia.
Both projects presented darkness, howling abominations and the world of deadness. Really concrete! It's worth to get this cassette and I hope that this release will live to see other release formats. I recommend it!
Lista utworów:
1.Celestial Sword - Blood Gate to the Eternal Crypt
2.Celestial Sword - Devourer of Light to Behold the Crimson Moon
3.Celestial Sword - Of Blood and Sorrow
4.Celestial Sword - O' Spirit Wind! Speak Thy Nocturnal Hymns
5.Celestial Sword - Spectral Voices of the Demiurge
6.Celestial Sword - Thy Cursed Elegy of Tree Ancients III
7.Erzfeynd - Hasz
8.Erzfeynd - Idrogant und Serpanta
9.Erzfeynd - Schatwan Weriuuolf
Linki do zespołu:
Linki do wydawcy:
Autor: W.