Kaseta, Rempart Imortel / Medieval Prophecy Records, demo 2019
(English translation below)
Założony przez czterech muzyków udzielających się w Effroi oraz współtworzących takie akty jak Nartvind, Eole Noir czy Possession, GOUFFRE wydał swoje pierwsze demo w 2019 roku. Belgijski twór to nic innego jak cholernie surowy Black Metal, ale nie przekraczający brzmieniem absurdalnej nieraz granicy hałasu. Horda została powołana do życia w 2019 roku i całkiem niedawno wydali drugie demo. Jako, że jeszcze nie mam go w swoich zbiorach, a przy okazji odsłuchu jedynki - postanowiłem opisać "1. Grim Spirit".
Zawartość taśmy demo jest dość krótka, bo trwa raptem 13 minut i nie ma się tu do czego doczepić. GOUFFRE tnie niczym zardzewiałymi brzytwami w amoku absolutnie surowy Black Metal sprawie operując atmosferą totalnego Zła i plugastwa. Tuż po genialnym intrze, które nie mogło być inne pasując tu klimatem idealnie, zaczyna się prymitywna rzeź. Chociaż może z tym prymitywizmem przesadzam, bo tyczy się on bardziej tu strony brzmienia stricte typowego reha. I tak jak w części przypadków muzyka niejednokrotnie ucierpiała na tego typu nagraniach, tak Belgowie właśnie dzięki temu zabiegowi przywołali totalną ciemność. Tak, tak - epitet dość często spotykany i zapewne nie mający takiej mocy opisu jak kiedyś, ale GOUFFRE wyśmienicie roztaczają gęstą jak bagienna mgła ciemność. To czuć. Czuć na tyle mocno, że nieraz człowiek łapie się na bezdechu chłonąc dźwięki tego dema. Proste, totalnie bezpośrednie riffy chłoszczą bez opamiętania, a perkusja niczym sadystyczne narzędzie szaleńca zadaje ostateczne ciosy. Co jest warte podkreślenia, to fakt, że Belgowie radzą sobie dobrze zarówno przy szybkich partiach jak i wolnych, a intensywność dźwięków przytłacza. Nad całością dominują wokale, bardzo wyraziste i charakterne krzyki. Odniosłem wrażenie, że Tsotha totalnie czuje tą muzykę, a opętane wrzaski wydaje całym sobą. Brzydota, ohyda, okropieństwo, demoniczna makabra... Szukajcie i bierzcie w ciemno.
Founded by four musicians contributing in Effroi and co-founding acts such as Nartvind, Eole Noir or Possession, GOUFFRE released their first demo in 2019. The Belgian creation is nothing but damn raw Black Metal, yet not crossing the sometimes absurd noise boundary with its sound. Horde was formed in 2019 and quite recently they released their second demo. As I don't have it in my collection yet, and while listening to the first one - I decided to describe "1. Grim Spirit".
The content of the demo tape is quite short, because it lasts only 13 minutes, but there is nothing to complain about. GOUFFRE rips like rusty razors in an amok the absolutely raw Black Metal of the matter operating with the atmosphere of total Evil and filth. Right after the brilliant intro, which couldn't be any other way as it fits the atmosphere perfectly, the primitive slaughter begins. However, I might be exaggerating with this primitivism, because it applies more to the strictly typical reha sound. And just as in some cases the music suffered from this type of recording, the Belgians evoked total darkness thanks to this very procedure. Yes, yes - the epithet is quite common and probably not as descriptive as it used to be, but GOUFFRE are excellent at spreading darkness, thick as swamp fog. You can feel it. You can feel it so much that sometimes you get breathless absorbing the sounds of this demo. Simple, totally direct riffs are flogging without any restraint and drums like a sadistic tool of a madman deal the final blows. What is worth emphasizing is the fact that the Belgians do well in both fast and slow parts, and the intensity of sounds overwhelms. The whole is dominated by vocals, very expressive and characterful screams. I had an impression that Tsotha totally feels this music and gives out possessed screams with his whole self. Ugliness, abomination, horror, demonic macabre... Seek and grab in blindly.
Lista utworów:
1.Intro
2.Demon Path
3.Throne Made of Skulls
4.Ooirim
Linki do zespołu:
brak
Linki do wydawcy:
Autor: W.