CD, Obscure Abhorrence Productions, album 2020
(English translation below)
Trochę czasu minęło już odkąd debiut AURO wylądował na mojej półce w kolejce do odsłuchania. Dzisiaj nadszedł taki dzień, że pozbyłem się folii z nowiutkiej płyty, a krążek wylądował w odtwarzaczu, od samego początku budząc dobry odbiór muzyki. AURO to niemiecki duet powstały w 2017 roku. Nazwa zespołu to połączenie słów Aura i Ouroboros. Ouroboros symbolizuje jednostkę całkowicie autarkiczną. Uosabia on ostateczną utopię, która ma zostać osiągnięta: Stworzenie społecznego i emocjonalnego mikrokosmosu bez żadnej interakcji z obrzydliwym światem zewnętrznym. Natomiast Aura to narzędzie, które jest celowo używane jako młot - destrukcyjnie rozbijany w groteskowym obliczu społeczeństwa w celu odstraszenia. A jednocześnie do budowania fundamentów własnego istnienia - jako części indywidualnego kosmosu. O tym jak przedstawia się już materia muzyczna, zapraszam do poniższej lektury.
Praca stworzenia tego albumu trwała dość długo, bowiem od 2017 roku aż do początku 2020. Jednak warto było ciężko pracować nad tym materiałem, bo dźwięki, których doświadczymy, z wielką siłą potrafią skopać dupsko. Na krążku znajdziemy dziesięć utworów o łącznym czasie wynoszącym ponad pięćdziesiąt minut. Tempa, jakie zastosowano na tym albumie oscylują wokół szybkich, przez co czuć, że ta muzyka nie idzie na żaden kompromis. Pomijając prędkości, których tu doświadczymy, wyraźnie postawiono na dynamikę i melodyjność tego materiału. Melodia jednak jest mocno przykryta jadowitymi riffami, przez co odbiór nie jest tak przyjemny jakby zakładała już sama obecność chwytliwych kompozycji. Całość, pomimo tego, że rozciągnięto do niemal godziny, zaskakująco szybko mija, pozostawiając niedosyt, przez co uporem maniaka, tuż po zakończonym ostatnim utworze wciskam po raz kolejny przycisk play. Chociaż gatunkowo, to bez dwóch zdań wysokich lotów black metal, to od początku do końca słychać jak budowana jest w nim oryginalna niemal mistyczna atmosfera, która potrafi hipnotyzować swoją magiczną poświatą. Ścieżki gitar są genialnie skomponowane, poruszając się głównie w sekcjach tremolo, czasami tylko wchodząc w partie rytmiczne. Mrok, jad i nienawiść jednocześnie wypływają spod strun, a majestatyczne klawisze nawet nie próbują załagodzić tych dźwięków, a dodają im swego rodzaju szlifu, który przyciąga i fascynuje. To dźwięki zadawane z chirurgiczną precyzją, które pozostaną w pamięci, niczym długa blizna na ciele. Perkusja narzuca z całą siłą szybkie tempo, przy czym jest świetnie nagrana, a przejścia na garach brzmią tak autentycznie jakby stało się tuż obok tego instrumentu. Na prawdę dobrze się tego słucha. Co do wokalu, to mamy tutaj dość typowy black metalowy skrzek, połączony z wykrzykiwanymi wersami. Co nadaje sporej dawki agresji temu dziełu. Jak dla mnie to materiał godny tego by spędzić przy nim trochę więcej czasu, więc polecam zapoznać się z tym albumem.
(English version)
It's been a while since debut AURO landed on my shelf in the queue for listening. Today was the day that I got rid of the foil from the brand-new album and the disc landed in the player, evoking a good reception of the music from the very beginning. AURO is a German duo formed in 2017. The band's name is a combination of the words Aura and Ouroboros. Ouroboros symbolizes a completely autarkic individual. It embodies the ultimate utopia to be achieved: The creation of a social and emotional microcosm without any interaction with the disgusting outside world. Aura, on the other hand, is a tool that is deliberately used as a hammer - destructively smashed into the grotesque face of society for the purpose of deterrence. And at the same time to build the foundations of one's own existence - as part of an individual cosmos. About how the musical matter is already presented, I invite you to the following reading.
The work of creating this album took quite a long time, because from 2017 until the beginning of 2020. However, it was worth working hard on it, because the sounds we will experience can kick ass with great force. The album features ten tracks with a total time of over fifty minutes. Tempos used on this album oscillate around fast, which makes you feel that this music does not make any compromises. Leaving aside the speeds we experience here, there is a clear focus on dynamics and melody of this material. However, the melody is heavily covered with venomous riffs, which makes the reception not as pleasant as the presence of catchy compositions would assume. The whole, despite the fact that it was stretched to almost an hour, surprisingly quickly passes, leaving a lack of satisfaction, which makes me, a maniac, press the play button once again just after the last track. Although the genre is undoubtedly high level black metal, from the beginning to the end you can hear how it builds an original, almost mystical atmosphere, which can hypnotize with its magical glow. The guitar tracks are brilliantly composed, moving mainly in tremolo sections, sometimes only entering the rhythm parts. Darkness, venom and hatred at the same time flow out from under the strings, and the majestic keyboards don't even try to mitigate these sounds, but add a kind of edge to them that attracts and fascinates. These are sounds inflicted with surgical precision, which will remain in the memory like a long scar on the body. The drums impose a fast tempo with all their might, they are well recorded and the passages on the guitars sound as authentic as if you were standing right next to that instrument. It is really good to listen. As for the vocals, we have here a typical black metal scream, combined with shouted verses. Which gives a lot of aggression to this work. As for me it's a material worth to spend some more time with, so I recommend getting familiar with this album.
Lista utworów:
1. Dämmerung: Einlass des Äußersten
2. Im Nebelland
3. Ouroboros - Schuppengott
4. Brodelnde Wasser - Rufe und Zeichen
5. Rammbock - Durchbruch zur Entmenschlichung
6. Vision - Das allsehende Auge
7. Von Flammentod und Wiederkehr
8. Aura
9. Zwischen den Welten
10. Unnahbar...
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: P.