CD / winyl, Memento Mori / Morbid Generation Records, album 2016
(English translation below)
Dzisiaj postanowiłem odświeżyć trochę kolekcję CD, których już jakiś czas nie słuchałem, a po mimo tego, ciągle ta muzyka brzmiała w mojej głowie. Spośród wielu płyt odkopałem album szwedzkiego GORGOSAUR - dinozaura pośród death metalowego hałasu. Właściwie to nazwa zespołu pochodzi od prehistorycznego, mięsożernego gada, podobnego do T-Rexa. Kapela ta powstała w 2013 roku i do tej pory dorobiła się dwóch wydawnictw. Jedno z nich to demo, a drugie to album z 2016 roku. Skład tworzą dwie osoby: Martin Schönherr i Åsa Hagström. Tak więc połowa składu należy do płci pięknej, ale nie spodziewajcie się przyjemnych brzmień, bowiem w żyłach muzyków płynie toksyczny, ekstremalny metal.
Lurking Among Corpses, to album i zaraz drugie dzieło w dorobku GORGOSAUR, które ukazało się w 2016 roku. Znalazło się na nim dziesięć utworów, o łącznym czasie wynoszącym ponad pół godziny staro szkolnego death metalu, z odrobiną klasycznych, ambientowych dźwięków wykreowanych przez syntezator lub pianino. Materiał ten rozpoczyna krótki, klawiszowy wstęp, mocno kojarzący się z neo-klasyką, co pozwala przez chwilę, zawiesić się na tym wspaniale brzmiącym instrumencie. Po chwili uderza w nasze uszy brutalna i monumentalna ściana dźwięków, spośród których wyraźnie odznacza się linia basu, który jest bardzo głęboki i przygniatający swym ciężarem jak walec. Riffy gitar są dość szybkie, utrzymane w stylistyce tremolo i bardzo mocno kojarzą się z klimatem z wczesnych lat dziewięćdziesiątych. Perkusja brzmi doskonale, głównie dzięki nisko strojonym bębnom, co nakręca jeszcze większą agresję w tej materii muzycznej. Wcześniej wspomniałem o klawiszach... występują one nie tylko na początku tego materiału ale pojawiają się częściej łącząc relikty przeszłości klasycznym brzmieniem z solidnym death metalowym wpierdolem. Co by jednak nie było, to pianino nie jest tu chamsko wbijającym się instrumentem, a jedynie bardzo oryginalnym dodatkiem. Na słowa uznania zasługuje wokal, który jest tu wykonany przez dwójkę muzyków. Męski głos to porządnie wykonany growling, który wydobywa się wprost z przepony. Natomiast kobiecy wokal, podoba mi się jeszcze bardziej. Jego tonacja jest znacznie wyższa i nieco gardłowa i chropowata. Bardzo by pasował to thrash metalowej muzyki, ale tutaj też jest idealnie, ja jestem zachwycony. Jeżeli lubicie klasycznie brzmiący death metal, to ten materiał musicie koniecznie mieć w swojej kolekcji.
(English version)
Today I decided to refresh a bit my CD collection, which I haven't listened to for some time, but still the music sounded in my head. Among many CDs I unearthed an album of Swedish GORGOSAUR - a dinosaur among death metal noise. Actually, the band's name comes from a prehistoric, carnivorous reptile, similar to a T-Rex. The band formed in 2013 and has so far earned two releases. One is a demo and the other is a 2016 album. The lineup consists of two people: Martin Schönherr and Åsa Hagström. So half of the lineup belongs to the beautiful gender, but don't expect pleasant sounds, because toxic extreme metal flows in the veins of the musicians.
Lurking Among Corpses, is an album and immediately the second work in the output of GORGOSAUR, which was released in 2016. It features ten tracks, with a total running time of over half an hour of old school death metal, with a touch of classical, ambient sounds created by synthesizer or piano. The material begins with a short, keyboard introduction, strongly associated with neoclassics, which allows us to hang on this wonderful sounding instrument for a while. After a while our ears are hit by brutal and monumental wall of sounds, among which stands out clearly the bass line, which is very deep and crushing with its weight like a cylinder. Guitar riffs are quite fast, maintained in tremolo style and are very much associated with the atmosphere of the early nineties. The drums sound great, mainly thanks to the low-tuned toms, which turns up the aggression in this musical matter even more. Earlier I mentioned the keyboards... They appear not only at the beginning of this material, but more often, combining the relics of the past with a classic sound and a solid death metal beating. However, the piano is not a rude instrument here, but only a very original addition. Vocals, which are performed by two musicians, deserve special praise. The male voice is a well-made growling, which comes out
straight from the diaphragm. However, I like the female vocal even more. Its tonality is much higher and a bit throaty and harsh. It would be very suitable for thrash metal music, but here it is also perfect, I am delighted. If you like classic sounding death metal, this material is a must have in your collection.
Lista utworów:
1. Basement Funeral Hymn
2. Terror Incarnate
3. In Darkness They Come Crawling
4. Body Snatchers
5. Pyromaniac Narrations
6. Lurking Among Corpses
7. Gashes and Demise
8. The Antropophagus
9. Burial of Rats
10. Death Is Psychosomatic
Linki do zespołu:
Linki do wytwórni:
Autor: P.