CD / kaseta, Fallen Temple / Destruktion Records, EP 2020
(English translation below)
Argentyński projekt, który to od roku 2019 jest wspomagany przez Blacksnake Nadasdy z Berlina, w 2020 roku wydał swoje drugie wydawnictwo. Trzeba przyznać, że od roku 2001 niewiele się wydarzyło w szeregach NECROCARNATION, bo demo i EPka na 20 lat istnienia to znikomy wynik. Jednakże, Nocturnal Antichrist Warrior nie próżnował w innych projektach jak choćby w Infernal Curse czy Nocturnal Evil, co może tłumaczyć takie a nie inne tempo pracy nad materiałami opisywanego projektu. Trzeba przyznać, że EPka ta robi robotę, ale o tym już poniżej.
Niecałe 15 minut jakie otrzymaliśmy na tym krążku, to solidny Death / Black Metal pełnym ryjem. Oryginalnie EPka składała się tylko z czterech utworów, ale na poczet wydania CD, poszerzono tenże materiał o jedno minutowe intro "Timeless Tomb". Argentyńsko Niemiecki duet serwuje nam starą szkołę, gdzie ciosy są rozdawane mozolnie, ale systematycznie. Przyznam się, że po pierwszym odsłuchu, ręka sama ujęła pilot i wcisnęła 'play' ponownie - "Fragments of Dark Eternity" pomimo swojego krótkiego trwania nie pozwala się uwolnić od siebie. Być może to właśnie zasługa krótkiego czasu trwania EPki, tego nie wiem. Co jest dla mnie jednak pewne, to fakt, że NECROCARNATION przywołał tutaj ducha ohydnego, podziemnego Death / Black Metalu. Z dźwięków sączy się absolutne Zło, prymitywne przekazem. Przypomina to nieco wczesny etap sceny z wczesnych lat 90'tych z poprawionym brzmieniem, choć i ono nie jest specjalnie wygładzone. Otchłań otwiera się coraz bardziej z każdym dźwiękiem, a archaiczne połączenia starego Beherit z echem Blasphemy kolejny raz ukazuje nieśmiertelność i doskonałość tego gatunku. Riffy, perkusja, bas - to wszystko już było, ale pasuje wyśmienicie i wyrzyguje kolejne pokłady Prawiecznego Zła. Posłuchajcie wokali, zrozumiecie. Potworne, wyłaniające się niczym z jaskini z pogłosem, nieludzkie. Do tego dochodzą tutaj w małej ilości wstawki sampli i oto w pełni obraz "Fragments of Dark Eternity" jest przed nami.
Pomimo, że materiał jest krótki, to słucha się tego wybornie. Po zakończeniu odtwarzania, nie ma żadnej siły, która by mnie powstrzymała od kolejnych odsłuchów. Polecam przesłuchać te minimum pięć razy pod rząd, a Bestia z Otchłani zacznie powolnie wynurzać się z przepastnych głębin. Kupować!
(English translation)
The Argentinian project, which is supported by Blacksnake Nadasdy from Berlin since 2019, released its second release in 2020. It must be admitted that not much has happened in the ranks of NECROCARNATION since 2001, because a demo and an EP for 20 years of existence is a marginal result. However, Nocturnal Antichrist Warrior did not idle in other projects such as Infernal Curse or Nocturnal Evil, which may explain such a pace of work on the materials of the described project. We have to admit that this EP does the job, but more about that below.
Less than 15 minutes that we got on this disc is a solid Death / Black Metal. Originally, the EP consisted of only four tracks, but for the sake of the CD release, the material was extended by one-minute intro "Timeless Tomb". The Argentinean-German duo serves us old school, where the blows are dealt slowly but systematically. I must confess that after the first listening, my hand grabbed the remote control and pressed 'play' again - "Fragments of Dark Eternity", in spite of its short duration, does not let go of itself. Maybe it's because of the short duration of the EP, I don't know. What is certain for me, however, is the fact that NECROCARNATION has evoked here the spirit of hideous, underground Death / Black Metal. Absolute Evil oozes from the sounds, primitive in meaning. It is somewhat reminiscent of the early 90's scene with an improved sound, although it is not particularly smoothed out either. The abyss opens more and more with every sound, and the archaic combination of old Beherit with the echo of Blasphemy once again shows the immortality and excellence of this genre. Riffs, drums, bass - it's all been there before, but it fits perfectly and pours out more layers of Lawless Evil. Listen to the vocals, you will understand. Monstrous, emerging as if from a cave with reverb, inhuman. Add to that a small amount of samples and the full picture of "Fragments of Dark Eternity" is before us.
Despite the fact that the material is short, it's a great listen. After finishing the playback, there is no force that could stop me from listening to it again. I recommend listening to this a minimum of five times in a row, and the Beast from the Abyss will slowly begin to emerge from the abyssal depths. Buy it!
Lista utworów:
1.Timeless Void
2.Antarctic
3.The Call of Tartaros
4.Condemned to Admit
5.Fragments of Dark Eternity
Linki do zespołu:
brak
Linki do wydawcy:
Autor: W.