CD, Putrid Cult, album 2019
(English translation below)
Już jakiś czas temu przeglądając katalog Putrid Cult, ta płyta przykuła moją uwagę, jednak ani jej nie przesłuchałem, ani nie zamówiłem. Teraz oba te czynniki uległy zmianie, ponieważ właśnie dziś zapoznałem się z materiałem jaki prezentuje węgierski GYÖTRELEM. Mówiąc krótko, muzyka oscyluje wokół black metalu, a GYÖTRELEM należy do Kręgu Wewnętrznego Przebudzenia wraz z DUNKELHEIT, LEPRA, NIEDERGANG i GRIMMNESS. Za wszystkie instrumenty i wokal odpowiedzialny jest Gloam, a projekt, w którym uczestniczy powstał w 2008 roku i dorobił się całkiem pokaźnej dyskografii, bogatej w dema, splity oraz cztery albumy. Üresség jest najnowszym albumem, który ukazał się dzięki Putrid Cult.
Przyznam od razu, że jest to moje pierwsze zetknięcie z twórczością tego projektu, ale towarzyszy temu nie małe zaskoczenie. Na krążku tym znalazło się osiem utworów, których łączny czas trwania wynosi ponad trzydzieści trzy minuty. Co do muzyki, to zdecydowanie postawiono tu bardziej na atmosferę, niż na agresję, która jest nieodłącznym elementem pojawiającym się w gatunku, jakim jest black metal. Atmosfera przejawia się zarówno z sekcji instrumentalnej, jak i wokalnej. Tempa, po których porusza się ta materia muzyczne, przeważają w wolne ale czasami jest trochę przyśpieszeń, dzięki czemu brzmienie otrzymuje sporą dawkę agresji. Dźwięki przyjmują bardzo mroczny ton i pomimo tego, że pojawia się tu niemal przez cały czas ciekawa i chwytliwa melodia, to muzyka nie wychodzi z mroku, a wręcz z każdym kolejnym utworem zagłębia się w nim jeszcze mocniej. Gitary walą bezpośrednio riffami opartymi na sekcji rytmicznej, jednocześnie dane będzie nam usłyszeć bardzo dobre ale również niezbyt skomplikowane solówki. Czasami gitara przybiera czystą formę, nie skażoną przesterem. Główną rolę odpowiedzialną za melodyjność tej płyty odgrywają klawisze, które budują niesamowitą atmosferę, która chwyta za gardło i wciąga w otchłań mroku. Perkusja doskonale brzmi w wolnych tempach, wydobywając z bębnów niskie dźwięki. W przyśpieszeniach, narzuca agresję i dynamikę jednocześnie. Najbardziej w tym materiale zaskoczył mnie wokal, który jest nie stereotypowy. Zupełnie różni się od skrzeku, który tak mocno wbił się w black metal. Głos zdaje się być czysta odmiana wokalu, często krzykliwą, przyozdobioną nieco gardłowym i lekko chropowatym głosem. Od czasu do czasu pojawia się śmiertelne zawodzenie przypominające pomruki, co narzuca, nieco bardziej surowego klimatu, dość nietypowego jak na atmosferyczną muzykę, ale mi się to podoba.
(English version)
Some time ago, while browsing Putrid Cult's catalog, this album caught my attention, however I neither listened to it, nor ordered it. Now both these factors have changed, because just today I got acquainted with the material presented by Hungarian GYÖTRELEM. In short, the music oscillates around black metal and GYÖTRELEM belongs to the Circle of Inner Awakening along with DUNKELHEIT, LEPRA, NIEDERGANG and GRIMMNESS. Gloam is responsible for all instruments and vocals, and the project he is part of was founded in 2008 and has built up quite a discography, rich in demos, splits and four albums. Üresség is the latest album (as of March 2021) to be released by Putrid Cult.
I must admit that this is my first contact with the work of this project, but it is accompanied by quite a surprise. There are eight tracks on this album, the total duration of which is over thirty-three minutes. As far as the music is concerned, there is definitely more emphasis on atmosphere than on aggression, which is an inherent element appearing in the genre that is black metal. Atmosphere manifests itself from both the instrumental and vocal sections. The tempos, on which this musical matter moves, are predominantly slow but sometimes there are some accelerations, thanks to which the sound receives a considerable dose of intensity. The sounds take a very dark tone and despite the fact that there is an interesting and catchy melody almost all the time, the music does not come out of the darkness, in fact with every next track it goes even deeper into it. Guitars pound directly with the riffs based on the rhythm section, at the same time we will be given to hear very good but also not too complicated solos. Sometimes the guitar takes a pure form, not contaminated with distortion. The main role responsible for the melodiousness of this album is played by the keyboards, which build an amazing atmosphere that grabs you by the throat and pulls you into the abyss of darkness. Percussion sounds great in slow tempos, bringing out low sounds from the drums. When it speeds up, it imposes aggression and dynamics at the same time. What surprised me most in this material was the vocal, which is not stereotypical. It's completely different from the screeches that have made such a strong impact in black metal. The voice seems to be a pure variety of vocals, often shrill, ornamented with a bit throaty and slightly harsh. From time to time there is a deathly wail resembling a murmur, which imposes, a bit more raw atmosphere, quite unusual for atmospheric music, but I like it.
Lista utworów:
1. Elmúlás
2. Keserűség
3. Üresség
4. Nyomorúság
5. Mélység
6. Céltalanság
7. Utazás
8. Sötétség
Linki do zespołu:
brak
Linki do wytwórni:
Autor: P.